poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Ulubieńcy miesiąca - sierpień!

Hejka naklejka! 
Bardzo chciałabym was przeprosić, że tak długo nie pisałam postów ale od 15 sierpnia byłam nad morzem i nie miałam jak dodawać postów. W najbliższym czasie pojawi sie sporo materiałów :)

Jak zauważyliście po tytule przychodzę do was z ulubieńcami miesiąca, nie będa one zbytnio bogate bo pokażę wam dosłownie 3 rzeczy i parę piosenek, które mi się spodobały.
Pierwszą rzecza jaką chcę Wam pokazać będą to dwie bluzki ze sklepu "BUTKI", zakupiłam je w kołobrzeskiej galerii "HOSSO". Za obie bluzki dałam nie całe 20 zł.

Ta bluzka jak widzicie jest zwyczajna, biała z krótkimi rekawkami i nadrukiem. Kosztowała (chyba) 20 zł ale był rabat -50% to kosztowała z 10 zł. 

Kolejna bluzka wygląda tak jak na zdjęciach. Jest ona bez rekawów i jest sporo wycieta. Białe paski sa w koronke, powiem wam szczerze że te paski nie są kto wie jak prześwitujące. Na plecach jest skrzożowana chociaż nie wiem czy to skrzyżowanie zauważycie. Cena to ok 10 zł. 



Teraz przejdę do jednej rzeczy - ozdoby. A jest to taki koszyczek z rozgwiazdą i muszelkami. Zakupiłam go na plaży "Kamienny Szaniec" w Kołobrzegu w ceniu 5 zł/szt. 
Następną rzeczą jest poduszką przypominajaca owce. Kupiona została w "JYSK"u" za 15 zł/szt. Czasem służy mi jako jasiek pod głowe, ale minus jest taki że przez włukna jest strasznie gorąco.

Z aplikacji jest to:
SnapChat (mój znajdziecie na obrazku po prawej stronie)


Z rzeczy to tyle bym Wam chciała pokazać. Teraz będzie kilka piosenek, które wpadły mi w ucho:
1. Stroame - Alors on danse - troszke juz stara piosenka ale lubie jej słuchać

2. Sarsa - Naucz mnie

3. B.R.O -Carpe Diem 

4. B.R.O - Jutro 

5. YOUNG MULTI - Nie wiem (prod. lodafrench)


Jak widzicie w tym miesiacu nie ma wielkich ulubieńców, a szkoda trochę.
A co było waszymi ulubieńcami miesiąca? Odpowiedź zostawcie w komentarzu!
Dziś się już z wami żegnam i do następnych postów! :)

sobota, 8 sierpnia 2015

Buty Adidas ZX Flux 840

Cześć i czołem! 
Jak tam wam wakacje mijają? Mi niestety nudno bo przez cały lipiec nigdzie nie wyjeżdżałam i większość czasu spędziłam w domu, ale już w następną sobotę wyjeżdżam na tydzień do Kołobrzegu. Bardzo się z tego powodu cieszę gdyż ja jeszcze do tej pory nie byłam nad naszym Polskim morzem, ale to sie już właśnie zmieni. Przejdźmy może już do dzisiejszego tematu.

W dzisiejszym poście będzie o moich butach, które zakupiłam 13 lipca przez stronę "eastend" [KLIK] . Jak widzicie po samym tytule są to buty firmy "Adidas" z serii "ZX FLUX" [Link do butów] . NIE robię sklepowi żadnej reklamy, ale muszę powiedzieć, że sklep jest bardzo świetny, przesyłka nadeszła mi kurierem GLS już na następny dzień (14 lipca) koło południa. Buty kosztowały 349 zł/szt, ale że ja miałam punkty rabatowe i zapłaciłam 283zł/szt, przesyłka jest zupełnie darmowa i moim zdaniem opłaca się kupować tam rzeczy. 

Co do punktów rabatowych dostajecie za zarejestrowanie się, podanie telefonu kontaktowego i zapisanie się do "NEWSLETTERA", zapewne jeszcze za coś się punkty dostaje ale nie pamiętam.

Jak widzicie na zdjęciach niżej buty dostałam w oryginalnym pudełku które było zapakowane w folię, dostałam także dodatkowe sznurówki w kolorze czerwonym. Rozmiar moim butów to 41 i 1/3, nie myślcie że mam aż taka duża stopę, ale czasem przez internet wolę kupić rzecz o rozmiar większą.
Obuwie jest bardzo wygodne, dobrze się je nosi i jest warte tych pieniędzy, dlatego zbierajcie pieniążki i kupujcie!
A no i na stronie są różne kolory tych butów :) 


 A czy wy macie te buty czy może dopiero macie w planach je kupić? Jeśli jesteście posiadaczami FLUX'ów pochwalcie się pisząc o nich komentarz! Do zobaczenia! :)

piątek, 7 sierpnia 2015

TAG: Jakich kosmetyków najczęściej używam?

Hejka wszystkim!
Z góry przepraszam, że tak dawno mnie nie było i o niczym nie pisałam, ale niestety dopadł mnie leń i nie chciało mi się nic pisać ani robić.
W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Wam jakich kosmetyków do twarzy i ciała najczęściej używam. Mam nadzieję, że któryś z tych produktów przypadnie Wam do gustu i też zaczniecie go testować lub używać. Z góry przepraszam za jakoś niektórych zdjęć.
Zacznę więc od pierwszego produktu, a będzie nim balsam EOS, który kupiłam w maju lub czerwcu tego roku w drogerii "KOSMYK" w Krakowie na ulicy Długiej 36. Balsam wzięłam w kolorze różowym a jego zapach to "Sorbet truskawkowy". Jestem z niego bardzo zadowolona gdyż moje usta po nim są nawilżone, nie mam do niego żadnych przeciwwskazań. A jego zapach jest przecudowny! Cena jajeczka wynosiła ok. 23 zł za sztukę. Oczywiście był zapakowany w oryginalne opakowanie. :)


Nastepnym produktem, będą masełka do ust z firmy "BIELENDA" które zakupiłam w drogerii ROSSMANN za około 8 złotych za sztukę. Oba masełka mają śliczne zapachy m.in "Zmysłowa wiśnia" i "Soczysta malina". Nie umiem wybrać który najładniej pachnie, bo oba są cudowne. Co do konsystencji jak można zauważyć na zdjęciu są one w pudełeczkach zbite. Nakładam je palcem na usta ale niestety palec staje się potem trochę lepki. Co do utrzymywania się na ustach to utrzymują się dość długo. Moje usta tak jak w przypadku EOS'a są nawilżone. Produkt jak najbardziej polecam!


Trzecim z kolei produktem będą tusze do rzęs z silikonowymi szczoteczkami z firmy "INGRID".  Tusz ze wzorem "panterki" zakupiłam w drogerii "LABOO" za ok. 9 złotych/szt, a tusz ze wzorem "skóry węża" w drogerii "JASMIN" za ok. 10-11 zł/szt. Co mogę o nich powiedzieć? Tusz w "panterkę" a właściwie jego szczoteczka ma za zadanie perfekcyjnie rozdzielić rzęsy. Czy tak jest? Szczerze to jeszcze nie wiem bo nie wypróbowałam go, ale mam nadzieję że tak jak zapewnia producent perfekcyjnie rozdzieli moje rzęsy.
Drugi tusz jest ten w "skórze węża", ma takie samo działanie jak ten pierwszy tusz czyli perfekcyjnie rozdzielić rzęsy. Testowałam go i mogę powiedzieć, że jest całkiem dobry, rozdziela rzęsy tak jak potrzeba, nie mam do niego żadnych "ale". Po prostu dla mnie produkt jest bardzo dobry, ale niestety po nałożeniu kilku warstw zaczynają mnie boleć mnie oczy.


Następnym produktem jest kredka do oczu zakupiona w "Sklepie Chińskim" za 3zł/szt. Niestety spieszyło mi się z kupnem i musiałam kupić w wymienionym sklepie. Kredki używam na dolną linię wodną oka. Efekt jest świetny, gdy do tego jest jeszcze na rzęsach jest tusz. Jak widzicie ja zdjęciu ma ona po drugiej stronie szczoteczkę do brwi także posiada małą ostrugaczkę. Niestety kredka nie trzyma się długo na mojej linii wodnej, ale chyba to jest typowe. Produkt godny polecenia. 


Ostatnim już produktem jest balsam do ciała z "JOANNY" (100g), zakupiony w drogerii "JASMIN" ZA 3.30zł/szt. Tego balsamu używam najczęściej do rąk gdyż skóra na moich dłoniach jest bardzo szorstką. Ma bardzo fajna konsystencje i świetnie nawilża mi skórę, jest po nim bardzo gładka, szybko się wchłania. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń! Polecam gorąco!

To juz koniec tematów o kosmetykach. Czy wy używacie któregos z tych kosmetyków na górze? Jeśli tak to jak sie sprawdzają? Zdają u was test? 
Zapraszam do komentowania! Do zobaczenia! ♥